Bezpieczeństwo na jachcie jest ważnym czynnikiem jaki powinniśmy wziąć pod uwagę przed wypłynięciem. Pamiętajcie że, jeżeli sprawdzimy jak najwięcej rzeczy i spróbujemy przewidzieć jak najwięcej przykrych rzeczy tym mniejsze mamy szansę na przykrą przygodę, a wręcz przeciwnie na miłe wspomnienia.
Przed wyjściem w rejs:
Po pierwsze dowiedz się, kto umie pływać. Osoby, które nie potrafią pływać powinny nosić kamizelki ratunkową. Poinformuj załogę o postępowaniu w razie wypadku, wypadnięcia za burtę, omów podstawowe manewry (gdy płyniesz z osobami nieobytymi z żeglarstwem). Sprawdź stan techniczny jachtu i osprzętu (czy nic się obluzowało, czy żagle są prawidłowo przygotowane do wyjścia tj. liklina w likszparze i raksy na sztagu, płótno nie poskręcane itp., ogólnie sprawdź czy wszystko gra. Skontroluj ilość i aktualny stan techniczny środków ratunkowych - pamiętaj one mogą uratować Ci życie! Środki te muszą być przygotowane do natychmiastowego użycia. Pamiętaj aby odpowiednio się ubrać (tak by nie przechłodzić, nie przegrzać i nie zmoczyć). Pogoda lubi płatać figle, dlatego powinno się mieć pod ręką coś ciepłego i suchy sztormiak. Nie wierz nigdy w pogodę panującą w porcie. Na wodzie zawsze wiatr wieje mocniej, fale częściej chlapią, jest zimniej. W czasie upałów koniecznie czapka lub inne okrycie głowy.
Podczas żeglowania:
Poruszaj się ostrożnie - przy przechyle i kołysaniu ryzyko poślizgnięcia wielokrotnie się zwiększa. Pamiętaj o zasadzie "jedna ręka dla jachtu, druga dla ciebie". Nie wystawiaj rąk, ani innych części ciała za burtę, jakiekolwiek zderzenie może je poważnie uszkodzić. Dość istotnym warunkiem zabezpieczenie przed wywrotką jest klar na pokładzie (w szczególności w linach). Obserwuj pogodę i jej zmiany. W przypadku znacznego pogorszenia się pogody lepiej przeczekać kryzys w pobliżu brzegu. Nie ryzykuj sztormowania, jeśli nie masz pewności, że ci się uda. Środki ratunkowe muszą znajdować się zawsze pod ręką. Wszystkie usterki i awarie usuwaj zaraz po zauważeniu. Nie odwlekaj tego na później - w sytuacji kiedy zajdzie potrzeba użycie zepsutego sprzętu może już nie być czasu na naprawy...
Przy manewrach w porcie:
Podczas podchodzenie do kei nigdy nie skacz z cumę w ręku. Zaplątanie dłoni w linę skończy się kąpielą uderzeniem w kant nabrzeża, wyhamowaniem jachtu na własnym grzbiecie lub wszystkim naraz. Nie skacz na ląd ze znacznej odległości. Burta najczęściej jest wilgotna i nie zapewnia właściwej przyczepności. Zadaniem sternika jest tak podejść do kei, aby człowiek obsługujący cumy mógł bezpiecznie zejść na ląd. W sytuacjach awaryjnych nie odpychaj się rękami od sąsiednich jachtów. Jeżeli już musisz to robić, to użyj do tego bosaka, nie bądź nadgorliwy - lepiej strzaskać listwę odbojową niż kończynę. Podczas odchodzenia od kei pamiętaj, że człowiek wypychający jacht na wodę musi jeszcze na niego wrócić.